Czy Piotr Protasiewicz powinien wystąpić w sobotnim meczu Marwis Falubazu w Lesznie. Kapitan Falubazu przezywa kryzys formy.
W ostatnim meczu derbowym ze Stalą Gorzów zdobył zaledwie jeden punkt. W awizowanym składzie nie ma Protasiewicza. Zdaniem naszego eksperta, byłego żużlowca Falubazu Jana Krzystyniaka to dobry ruch trenera Piotra Żyto. – Protasiewicz powinien odpocząć – mówi Krzystyniak:
Nie istnieje ten zawodnik. Zdobycz punktowa jest mizerna. Dałbym spokój przynajmniej na ten mecz z Unia. Byłem przekonany, ze w Danii ten zawodnik zdobędzie pokaźna liczbę punktów. Zawsze jednak mówię, że Polska to jest przepaść w porównaniu z innymi ligami.
Protasiewicz wczoraj pojechał w Dani w meczu ligowym i zdobył 12 punktów. Meczów w Danii jednak nie można porównywać do startów w polskiej ekstralidze.
Te punkty w Danii na pewno zaprocentują i pozwolą odbudować psychikę. Tor jest w Lesznie bardzo szybki, gdzie Piotr znakomicie się czuje. W ogóle drużynę Falubazu czekają bardzo trudne spotkania w najbliższej przyszłości.
Jana Krzystyniaka zapytaliśmy również o to, czy problemem Protasiewicza jest dziś kłopot ze sprzętem, czy może po prostu głowa.
Podobne zdarzenia miałem w przeszłości. Szukałem w sprzęcie bardzo dużo. Miałem takie problemy, że to nie jest to. Dawałem sobie wtedy w przerwę, wyjeżdżałem w góry czy nad morze. To pozwalało doprowadzić moją głowę do porządku. Piotrek powinien sobie dać spokój przynajmniej na to jedno spotkanie.
Mecz Falubazu z Unią w Lesznie w najbliższą sobotę.