ZIELONA GÓRA:

„Naszym wrogiem jest tylko czas i brak pomocy”. Głos zarządu wspólnoty z Placu Pocztowego

– Nie zależy nam na wszczynaniu wojny czy epatowaniu naszym nieszczęściem. Po prostu potrzebujemy wsparcia – mówi członkini zarządu wspólnoty mieszkaniowej zajmującej się kamienicą na Placu Pocztowym. I dodaje, że chodzi o pomoc w zgromadzeniu wszelkiej niezbędnej dokumentacji i rozwiązanie kwestii braku prac remontowych. Mieszkańcy ponownie proszą o to władze miasta.

Izabella Zalewska-Zakobielska podkreśla, że czas działa na niekorzyść lokatorów, jak i samego budynku. Także stan obiektu utrudnia dokończenie prac projektowych i przygotowania do prac instalacyjnych.

Dopiero 12 lutego zostały zabite otwory okienne. Do tej pory były one otwarte i można było swobodnie wejść po rusztowaniach, co zresztą miało wielokrotnie miejsce. Natomiast niewykonywanie prac jest szkodliwe i dla budynku, i dla mieszkańców. Z jednej strony musieliśmy wziąć kredyt, żeby ruszyć tę inwestycję i spłacamy go, a z drugiej – mieszkańcy płacą za dwa mieszkania: Plac Pocztowy i ponoszą koszty najmu lokalu zastępczego. Wykonawca zobowiązał się do wykonania prac do czerwca, ale zima i brak wykonywania prac nie jest korzystny. A poza tym musimy jeszcze przeprowadzić różnego rodzaju prace instalacyjne, a nie możemy nawet skończyć projektów, bo na dole są zaśrubowane drzwi. Musimy jeszcze zebrać całą dokumentację, żeby od czerwca ruszyć cały proces oddania budynku do użytku.Izabella Zalewska-Zakobielska

Według członkini zarządu, miasto powinno być zainteresowane sprawą, ponieważ ma większe doświadczenie w zarządzaniu nieruchomościami. Ponadto w kamienicy są trzy lokale komunalne. Kilka dni temu wspólnota mieszkaniowa wystosowała pismo, w którym prosi o to, by zorganizowano spotkanie z właścicielem firmy budowlanej, który zobowiązał się do wykonania remontu. Lokatorzy chcą, by sprawę remontu rozwiązano na drodze porozumienia.

Miejmy nadzieję, że wykonawcę uda się z powrotem ściągnąć na budowę, bez konieczności znalezienia kolejnego, ponieważ wiąże się to z upływem czasu. I jest to też w jakimś stopniu kosztowne. Zmiana wykonawcy to ostateczność. Cały czas mamy nadzieję, że uda nam się znaleźć wspólny język. Tomasz Konieczny

Reprezentant zarządu wspólnoty mieszkaniowej odniósł się również do słów prezydenta w sprawie kamienicy. Stwierdził, że Janusz Kubicki nie miał aktualnych informacji o stanie budynku i postępie remontu, pomimo że władze Zielonej Góry otrzymały list, w którym opisano sytuację.

Izabella Zalewska-Zakobielska

Tomasz Konieczny

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00