Norweskie Hamar szczęśliwe dla Polski i Zielonej Góry. Niedawno informowaliśmy o czterech medalach – dwóch złotych i dwóch srebrnych Szymona Sowińskiego ze Startu Zielona Góra.
Po mistrzostwach Europy osób niepełnosprawnych rozegrano tam kolejne mistrzostwa Starego Kontynentu w karabinie i pistolecie.
Po sukces sięgnęła Natalia Kochańska. Zawodniczka Gwardii Zielona Góra wspólnie z Anetą Stankiewicz z Zawiszy Bydgoszcz i Julią Piotrowską ze Śląska Wrocław zdobyła w drużynie złoto w karabinie pneumatycznym, na dystansie 10 metrów. Czy dla zielonogórzanki ten sukces to niespodzianka?
Myślę, że każdy sukces jest lekką niespodzianką, ale bardzo się na niego liczy. Wiedziałyśmy, że spokojnie możemy walczyć o najwyższe miejsce. Już od jakiegoś czasu startujemy razem z dziewczynami i bardzo dobrze nam to wychodziło do tej pory, a mistrzostwa to potwierdziły.
W finale Polki pokonały gospodynie, reprezentację Norwegii.
Ciężko było, finał był bardzo wymagający i wyrównany. Cały czas byłyśmy obok siebie. My miałyśmy gorsze strzały, dziewczyny z Norwegii też. Przed ostatnią serią mogło się zdarzyć wszystko, ale nam się te ostatnie strzały udały.
Dodajmy, że to jedyny medal polskiej reprezentacji w tych mistrzostwach.