– Jestem za nauczycielami. Pracowałam w oświacie ponad 30 lat – mówił dziś radna sejmiku województwa lubuskiego z ramienia Samorządowego Lubuskiego, była nauczycielka Aleksandra Mrozek.
Przypomnijmy, nauczyciele zamierzają w październiku strajkować. Chodzi o zarobki, ostatnia podwyżka wynosiła ponad 4 procent – To za mało – mówiła Mrozek.
Nauczyciel dyplomowany na rękę otrzymał niecałe 140 złotych. To policzek wymierzony w stronę nauczycieli. Jeśli podwyższamy, nawet na przykładzie Urzędu Marszałkowskiego województwa lubuskiego. Dla kadra dyrektorskiej 20 procent dodatku od zarobków, które oscylują od 12 do 14 tysięcy, to podwyżka wyższa jest od pensji nauczyciela.
Dodajmy, że nauczyciele mają już scenariusz swojego protestu na najbliższe tygodnie. W październiku w Warszawie Związek Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych – ustawią całodobowe miasteczko edukacyjne Oprócz tego, w planach jest też pikieta w Warszawie, do której ma dojść 15 października.