O tym, że słoneczna pogoda powoduje, że kierowcy mają cięższą nogę wiadomo od dawna. Niestety w poniedziałek nieuwaga kierujących spowodowała serię potrąceń. Dwa z nich miały miejsce na przejściu dla pieszych na ul. Waryńskiego.
Przejście na wzniesieniu cieszy się złą sławą. Dochodziło tam już do śmiertelnych potrąceń. Jacek Budziński, radny Prawa i Sprawiedliwości przypomniał, że już dwa lata temu składał w tej sprawie interpelacje. Interweniowała też radna Bożena Ronowicz. Budziński ma konkretną propozycję.
– 140 tys. zł kosztowałoby przeniesienie przejścia dla pieszych w stronę przystanku autobusowego. Musi być tam przejście. Mamy stare osiedle przy ul. Wazów i ludzie stamtąd chodzą i do polikliniki i wszędzie. Trudno od nich wymagać, żeby szli na dół i przy basenie przechodzili przez pasy.
Budziński uważa, że najniebezpieczniejsze jest usytuowanie tego przejścia dla pieszych na wzniesieniu, które utrudnia widoczność. Radny PiS dodaje, że to rozwiązanie doraźne, ale na pewno wpłynie na poprawę bezpieczeństwa.
– Prezydent twierdzi, że ma koncepcję taką bardziej dogłębną. Chce przebudować to skrzyżowanie, dochodzi kwestia parkingu. To jest pieśń przyszłości. Ja bym na dzisiaj po prostu przesunął to przejście, bo to nie są duże pieniądze. Apeluję na falach Radia Index, aby prezydent zdecydował się na doraźne rozwiązanie, bo później będziemy mieli wyrzuty sumienia, że nie zrobiliśmy czegoś, a mogliśmy zrobić.
Co sądzicie na ten temat? Czekamy na wasze opinie w komentarzach.