Nie lada frajdę mieli w ten weekend miłośnicy nocnych przechadzek. W sobotę odbył się bowiem spacer pidżamowców. Była to już jego siódma edycja jeśli chodzi o Zieloną Górę.
Jak sama nazwa wskazuje – podczas eventu obowiązywał dress code. Czyli pidżamy. Oprócz tego uczestnicy eventu musieli się też zaopatrzyć między innymi w latarki. Choć momentami nie były one potrzebne.
Dzieciaki szły za nami, weszliśmy na polanę i nagle dookoła zaczęło latać pełno świetlików. Słyszałem jak dzieci przeżywały. Myślały, że to jakieś istoty z bajek. Że świetliki nie istnieją. Las Piastowski nocą wygląda naprawdę magicznie.
Pomysł na piżamowy event przyszedł do nas z Wielkiej Brytanii.
Pamiętam, że za pierwszym razem zrobiliśmy taki plakat, że zapraszamy w tym, w czym śpicie. No i przyszło kilka osób nago. Dlatego zmieniliśmy formułę i chodzimy teraz w piżamach. Fajna inicjatywa. Na koniec ognisko. Myślę, że to świetne rozpoczęcie wakacji. Życzymy dzieciom żeby były one fajne i bezpieczne.
W siódmej edycji Nocnego Spaceru Pidżamowców po Wzgórzach Piastowskich wzięło udział około 300 zielonogórzan.