Dwa i pół miliona złotych – dokładnie tyle kosztował najnowszy nabytek Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej nr 2 Państwowej Straży Pożarnej w Zielonej Górze. 85 % tej kwoty to dofinansowanie unijne, reszta pieniędzy pochodziła z budżetu rządowego.
Główną zaletą nowego wozu strażackiego jest bez wątpienia drabina. Jej zasięg to aż 40 metrów. Oznacza to, że sięgnie ona każdego wieżowca w Zielonej Górze. A tych mamy w naszym mieście ponad setkę. Zaletą jest też kosz, do którego można wejść z czterech stron.
Ten kosz może pomieścić pięć osób, a więc możemy uratować tak naprawdę czteroosobową rodzinę plus ratownik oczywiście, który będzie w koszu ewakuował te osoby. Możemy mówić przede wszystkim o znacznie większej pojemności samego kosza. Dodatkowo kosz wyposażony jest w możliwość podawania różnego rodzaju środków gaśniczych.
Atutem są też podpory, stabilizujące pojazd oraz możliwość ich rozstawienia w osi.
Co znacznie zmniejsza powierzchnię, na której taka drabina może funkcjonować. Możemy założyć, że może wjechać w bardzo wąskie uliczki i operować bezpośrednio z takich uliczek, pomagając, ewakuując czy prowadząc działania gaśnicze.
Nowy wóz strażacki jest jedynym takim pojazdem w Winnym Grodzie.