Wakacje to okres, kiedy mamy więcej czasu także na nadrabianie zaległości książkowych. Wzrost czytelników odnotowuje w tym czasie również zielonogórska biblioteka Norwida.
Sporym zainteresowaniem cieszą się regały z książkami zarówno dla starszych, jak i młodszych czytelników, o czym mówi Marzena Wańtuch-Elińska z zielonogórskiej książnicy.
Jak się okres wakacyjny zaczyna, to jest duży szturm na biblioteki. Młodzież oddaje lektury i książki potrzebne do szkoły, a teraz wypożycza coś, na co ma czas. Często wracamy do literatury, którą już czytaliśmy.
Na przykład powrót do Harry’ego Pottera.
W wakacje chętnie sięgamy po lżejszą literaturę. Lubimy zanurzyć się m.in. w kryminałach.
Lubimy także chłodną literaturę skandynawską, nie do końca lekką, ale taką, która nas zmrozi. A jak jesteśmy przy mrozie, to sięgamy po Remigiusza Mroza. Sięgamy też chętnie po audiobooki, zwłaszcza te dziecięce, na drogę.
Najpopularniejsi autorzy, którzy w wakacje znikają z półek w Norwidzie to oprócz Remigiusza Mroza również Barbara Wysoczańska, Alek Rogoziński, Charlotte Link i Clive Cussler.