W najbliższy weekend rozpoczną się zmagania w klasie okręgowej. W tym roku będziemy mieli tam tylko jeden zielonogórski zespół, Zorzę Ochla, która chce zagrać o spokojne miejsce w środku tabeli.
Przynajmniej na razie takie są deklaracje trenera. Mówi Michał Grzelczyk.
Jak największa liczba zdobytych punktów, moc radości, jeśli chodzi o ładny futbol dla oka, atrakcyjny dla kibiców. Chcemy zdobywać dużo bramek. Zespół miejski, który poza Lechią też dostarcza fajnych walorów estetycznych, jeśli chodzi o piłkarskie widowiska. Środek tabeli, na więcej się nie porywamy. Chcemy, żeby było tak do zimy. Potem zobaczymy, ile dzieli nas do szczytów, a ile do dolnych rejonów.
Klub w tym roku obchodzi jubileusz 80-lecia istnienia. Działacze zatroszczyli się, żeby w kadrze klubu znalazły się osoby z nazwiskami, które znane były nie tylko na lubuskich boiskach.
Jest Krzysiu Wierzbicki, Paweł Wojtysiak, Przemek Adamczak, Wojtek Okińczyc, wczoraj złożył podpis Łukasz Garguła. Chcemy, żeby młodzież dzięki tym nazwiskom nie będzie miała obciążenia, że utrzymanie jest tylko na ich barkach. Chłodne głowy będą mogły dać z siebie więcej sportowo.
Zorza sezon otworzy w niedzielę. Meczem na własnym boisku z ŁKS-em Łęknica o 14:00.