Pod koniec XIX w. powstała niewielka firma, która zajmowała się produkcją maszyn do włókna, bawełny, czy lnu. Właścicielami byli Fryderyk i Hermann Sucker, którzy pracowali wcześniej w fabryce Adlera. W krótkim czasie przedsiębiorstwo rozrosło się, a bracia zyskali uznanie nie tylko w ówczesnych Niemczech.
Izabela Ciesielska, miejski konserwator zabytków
Budowla różniła się od tych, który były stawiane przez innych w Grünberg. Podczas gdy pozostawiali budowali domy proste i funkcjonalne, Fryderyk mógł sobie pozwolić na odrobinę szaleństwa. Willa wraz z ogrodem sprawiała wrażenie wyjętej z bajki.
Izabela Ciesielska o stanie technicznym budynku
Wielokrotne zmienianie funkcji budynku doprowadziło do tego, że przez długie lata nie były prowadzone żadne prace remontowe. Willa niszczała z roku na rok, odstraszając potencjalnych inwestorów mogących dofinansować jej renowację.
Mimo że okres świetności Willi Suckera minął dawno temu, nadal istnieje szansa na to, by mogła ona zachwycać mieszkańców, tak jak w XIX w.
Autor: Maciej Skorżepo