Najwyższą wygraną w eWinner 1. lidze odniósł w tym sezonie Stelmet Falubaz. Zielonogórzanie pokonali Orła Łódź 57:33.
Wydarzeniem spotkania był powrót po kontuzji Piotra Protasiewicza. Kapitan Stelmetu Falubazu pojawił się na torze w dobrym stylu, zdobywając w czterech startach 6 punktów z bonusem. Zresztą w biegach z udziałem Protasiewicza nudy nie było. Już w pierwszej odsłonie PePe zrobił show, przedzierając się na dystansie na drugą pozycję, dzięki czemu wspólnie z Rohanem Tungatem przywiózł dublet. W drugim starcie też emocji nie brakowało i na mecie Nile Tufft wspólnie z Dawidem Rempałą cieszył się z wygranej 5:1, jednak sędzia spotkania wykluczył tego drugiego, dopatrując się winy spowodowania upadku Aleksandra Grygolca na ostatnim krążeniu. Po pierwszej serii Falubaz prowadził 16:8, a w kolejnych biegach sukcesywnie powiększał przewagę. Goście na pierwsze i jak się później okazało jedyne drużynowe zwycięstwo czekali aż do jedenastego wyścigu. W nim para Marcin Nowak – Niels Kristian Iversen pokonała podwójnie Jana Kvecha i Protasiewicza.
W sobotę wszyscy podstawowi seniorzy, za wyjątkiem Maxa Fricke’a pojawili się na torze czterokrotnie, suwerennie oddając po jednym wyścigu Mateuszowi Tonderowi. Fricke i Tungate nie zaznali porażki z przeciwnikami. Pierwszy zdobył 14+1, zaś drugi 12 w czterech odsłonach. Na wyróżnienie zasługuje ligowy debiut w tym sezonie Nile Tuffta. Junior zastąpił w składzie Fabiana Ragusa, zdobył 5 punktów z bonusem. Mogło być jeszcze lepiej, bo Tufft świetnie startował, na dystansie stoczył m.in. ciekawy, choć ostatecznie przegrany bieg z doświadczonym Iversenem.
W zespole gości najlepsze wrażenie zostawili Marcin Nowak i Brady Kurtz, zdobywcy odpowiednio 8+1 i 9 “oczek”.
Więcej o tym meczu w magazynie W69 na 96FM w poniedziałek o 11:15.
