W tym tygodniu dość wyraźnie ożyła dyskusja na temat dofinansowanie niepublicznych żłobków z budżetu miasta. Magistrat chce zabrać 270 zł dotacji, którą w ostatnich latach otrzymywały placówki. Czy ostateczna decyzja nowej władzy?
Czy miasto wesprze finansowo niepubliczne żłobki? Zapytaliśmy prezydenta Marcina Pabierowskiego. – Miasto wychodzi z ofertą do mieszkańców. Z ofertą miejskich żłobków – co do sprawy prywatnych placówek potrzebna jest analiza i konsultacja wyjaśnia prezydent.
Stanowisko miasta, stanowisko jest moje takie, że należy tę sprawę dokładnie przeanalizować. Musimy poznać dane. Ile jest potencjalnych chętnych, czyli dzieci w żłobkach, jaka jest struktura miejska żłobków, to już wiemy, czyli te potencjał, które możemy przyjąć, oraz jakie są oczekiwania podmiotów prywatnych, które oferują miejsca w żłobkach. Dzisiaj sytuacja wygląda tak, że miasto Zielona Góra oferuje 750 miejsc w dobrych miejskich żłobkach
– Miasto zawsze dopłaca do utrzymania dziecka w żłobku – dodał Pabierowski.
Dzisiaj mamy program rządowy 1500, gdzie dostają te rodzice po zgłoszeniu wniosku do ZUS-u. To jest program rządowy, ale kosz utrzymania dziecka w żłobku jest 2100 zł. Czyli zawsze tych pieniędzy jest za mało zawsze podatnik zielonogórski, który tu pracuje, który tu odprowadza podatki, dopłaca do utrzymania dziecka w żłobku. Dlatego moim obowiązkiem jako prezydenta miasta jest przede wszystkim poszanowanie pieniędzy publicznych
Miasto chce rozmawiać z właścicielami prywatnych żłobków i przygotowało propozycję dla przedsiębiorców. Jaką? Odpowiedź na to i inne pytania w “Rozmowie na 96FM”.