Niegdyś przy dzisiejszej ul. Ogrodowej znajdował się dworzec kolejowy Zielona Góra Górne Miasto (Grünberg Oberstadt). Tuż obok niego zlokalizowano bardzo charakterystyczny budynek, po którym dziś nie ma żadnego śladu – „parowozownię”.
Budynek “parowozowni” planowano wybudować w niedalekiej odległości od dworca głównego kolei zielonogórsko-szprotawskiej. Było to zrozumiałe, ze względu na ulokowanie całej infrastruktury kolejowej w jednym miejscu oraz zlokalizowanie jej w południowych obrzeżach miasta na Dzikich Łąkach (An der Latwiese). Nie była to jednak parowozownia, a …budynek warsztatów remontowych potocznie zwanych parowozownią ze względu na fakt, że wjeżdżały do nich parowozy do naprawy.
Budynki warsztatów powstały w tym samym czasie co cały dworzec. Opracowanie planów budowlanych zlecono berlińskiemu biuru projektowemu Lenz & Co., które wszelkie prace kreślarskie zakończyło w październiku 1910 roku. Zgodnie z nimi warsztaty miały być wzniesione z ceglanego muru na konstrukcji szachulcowej z belek drewnianych. Wgłębiając się bardziej szczegółowo w rysunki architektoniczne można zauważyć, że były to tak naprawdę trzy odrębne budynki połączone w jeden większy. W największym wydłużonym zabudowaniu znajdowały się stanowiska szynowe podobne do tych, które znajdują się w parowozowniach. W mniejszej części rozplanowano warsztaty naprawcze. We wschodniej części zaś ulokowano dwupiętrową wieżę wodną. Bardzo charakterystyczne było mocowanie całej konstrukcji do gruntu polegające na “wpuszczeniu” ścian w specjalne betonowe kotwy mocujące mające zapewnić stabilność.
Po zlikwidowaniu kolei zielonogórsko-szprotawskiej budynek dawnych warsztatów zamieniono na… piekarnię, a właścicielem został Pan Mariański. Piekarnia przetrwała dziesięciolecia, a po zakończeniu działalności cały budynek jak i teren go okalający został wykupiony przez duński koncern Salling Group. Grupa ta w 2003 roku postanowiła budynek wyburzyć, a w jego miejsce wybudować supermarket “Netto” oraz parking. Co ciekawe nad sklepem góruje charakterystyczna wieżyczka, która… w żaden sposób nie nawiązuje do poprzedniego budynku znajdującego się w tym miejscu.
Źródła:
-Plansze wystawiennicze wystawy z okazji 100-lecia budowy kolei w Muzeum Ziemi Lubuskiej pt. Kolej Zielonogórsko-Szprotawska. Kleinbahn Grunberg-Sprottau. W służbie lokalnej społeczności”, Zielona Góra 2011.
– https://www.kolejka.ptkraj.pl
-Bonisławski M. J., Świat starej kolejki: Zielona Góra – Szprotawa, [w:] Wyrzykowski Jerzy, Błacha Ryszard [red.], Krajoznawstwo na Dolnym Śląsku, Państwowa Wyższa Szkoła Zawodowa, Legnica 2004, s. 149-162
-Czyżniewski T, Subiektywny przewodnik po Zielonej Górze – odcinek 33. Kolej szprotawska, Gazeta Lubuska, 17 XII 2004
-Fedorowicz S., Zapomniane linie. Zielona Góra – Szprotawa – Cz.1 – Odcinek miejski w Zielonej Górze, [w:] “Świat Kolei” 2/2002,
-Zarzycki M., Historia rozwoju zielonogórskiego węzła kolejowego, Studia Zielonogórskie, t. VI, Zielona Góra 2000
Tekst:
dr Grzegorz Biszczanik – historyk, filokartysta, znawca dziejów Zielonej Góry