Minął miesiąc, odkąd zielonogórzanie opuścili mury uniwersytetu, szkół i wielu przedszkoli. Jaki był lipiec dla tych, którzy mają wakacje, a nie tylko urlopy?
Był to miesiąc, który nieszczególnie zachwycał pod względem pogody. Wiele deszczowych dni spowodowało odwołanie niektórych wypraw. Kilka się udało, ale na pewno nie było ich wiele. Zresztą zielonogórzanie niekoniecznie wybierali się poza miasto. Niektórzy wędrowali jedynie nad okoliczne jeziora, ale zwykle były to wyjazdy grup młodzieży. Najmłodsi natomiast pod bacznym okiem dziadków cieszyli się tym, co dzieje się w mieście.
Zielonogórzanie
Nie można jednoznacznie stwierdzić, że są to nudne wakacje. W mieście jest dużo atrakcji, które wpisały się w Lato Muz Wszelakich. A wszyscy, których kuszą wyjazdy, nie muszą oddalać się daleko – mamy piękne okoliczne tereny, aby nacieszyć oczy widokiem natury, a płuca czystym powietrzem.