Emocje a taniec
– Taniec to magiczna kraina, to nie powtarzanie kroków, ani zapamiętywanie figur akrobatycznych, ale podróż w głąb siebie – mówi Agnieszka. – To relacja z samym sobą, pielęgnowanie tego, co mamy w środku swoich emocji czy też dawanie im upustu – opowiada Jalapenos, która w sierpniu poprowadzi w Zielonej Górze zajęcia Spice Pole Dance.
Choreografka zaznacza, że kursantki podczas zajęć mają się przede wszystkim dobrze bawić, a nie rywalizować ze sobą. Z uśmiechem ostrzega jednak, że efektem ubocznym może być utrata wagi i wysmuklenie ciała.
Skąd się bierze pewność siebie?
– Bardzo ważnym jest, by kobiety czuły harmonię pomiędzy ciałem i duchem. Mam wrażenie, że jeśli jest zachowany balans, w każdej sferze układa się lepiej. Kobieta przestaje traktować swoje ciało jako coś czego nie lubi czy ma mankamenty, a zaczyna dbać o nie. Zupełnie na nowo je odkrywa. Widzi siebie podczas treningu i kogoś dla kogo ciało staje się ważniejsze. Chodzi głównie o to, by się pokochać – podkreśla tancerka.
Jalapenos Dancer będzie prowadzić nowe zajęcia Spice Pole Dance w Iron Church już w sierpniu w każdy poniedziałek i środę w godzinie 17.15. Jeśli chcecie dowiedzieć się więcej, posłuchajcie:
Autor: Anita Zapolska