Nie na dołku, a na stadionie lekkoatletycznym zainauguruje trzecioligową wiosnę w Zielonej Górze drużyna Lechii. Podopieczni Andrzeja Sawickiego zmierzą się z Gwarkiem Tarnowskie Góry.
Lechia jest po dwóch porażkach 0:3. Pucharowej z Legią i ligowej przed tygodniem w Bielsku-Białej z Rekordem. Gościem Piłkarskiej Zielonej Góry był Kamil Babiarczuk. Dziennikarz TVP3 Gorzów uważa, że na bazie tych spotkań trudno jeszcze o wnioski, jeśli chodzi o postawę zielonogórzan, choć widać już ubytki, które trudno będzie wypełnić.
Gwarek Tarnowskie Góry przed tygodniem przegrał ze Stilonem Gorzów Wlkp. 1:2. Rywal jest siódmy w tabeli i lepiej punktuje na wyjazdach niż u siebie. Lechia plasuje się na piątym miejscu. Na czele cały czas jest drugi zespół Rakowa Częstochowa, ale po piętach depcze mu Polonia Bytom i pogromca zielonogórzan sprzed tygodnia.
Jutrzejszy mecz Lechii z Gwarkiem o 15:00. W niedzielę, pod balonem zagra drugi zespół zielonogórzan, który w Jako IV lidze zmierzy się ze Spójnią Ośno Lubuskie (12:00).