14 punktów – trzy zwycięstwa, pięć remisów i cztery porażki – to bilans Zorzy Ochla w Jako klasie okręgowej, który pozwala zajmować obecnie 11. miejsce.
O dotychczasowej postawie piłkarzy z Ochli jesienią rozmawialiśmy w Piłkarskiej Zielonej Górze. Naszym gościem był doświadczony bramkarz Zorzy Damian Perwiński.
Czy rozczarowanie? Może nie do końca. Na pewno liczyliśmy na lepszy wynik. W trzech meczach straciliśmy prowadzenie – Lubsko, Kunice i Górzyn. Jakbyśmy te prowadzenia dowieźli, to byśmy mieli 6 punktów więcej i pewnie byśmy się gdzieś w pierwszej piątce ulokowali. Czasami brakuje szczęścia, na to zwalam, bo pracujemy ciężko na treningach.
Do końca rundy jesiennej pozostały trzy mecze. Dwa z nich Zorza zagra u siebie. Najbliższy już w tę sobotę z Błękitnymi Ołobok. Perwiński liczy na dobry finisz pierwszej części sezonu.
Na każdy mecz wychodzimy, żeby wygrać. Co się okaże po 90 minutach? To niewiadoma. Oczywiście, że powalczymy o 9 punktów, żeby mieć spokojną zimę i żeby powalczyć wiosną z handicapem nad strefą spadkową. Chcemy powalczyć o piątkę.
Piłkarska Zielona Góra do zobaczenia w całości na wZielonej.pl. Tam też o akcji pomocowej dla Nicoli Kowalewicz, chorej dziewczynki z porażeniem mózgowym, w pomoc której włączył się Perwiński wraz ze swoim klubem.