Nadal jednak niepokoi liczba zabitych. Marek Konkolewski podkreślił, że ci, którzy zginęli na drogach, jeszcze niedawno składali sobie życzenia. “Dziś tych ludzi już nie ma. Powinno nas to skłonić do refleksji” – podkreśla młodszy inspektor Konkolewski.
Przyczyny wypadków są niezmiennie – nadmierna prędkość, brawura i nieuwzględnianie warunków panujących na drodze.
Policjanci przypominają, że szczyt poświątecznych powrotów wciąż jeszcze przed nami. O tej porze roku najbardziej trzeba uważać na jakość nawierzchni. Marek Konkolewski przypomina, że nawet jeśli temperatura jest dodatnia, trzeba się liczyć z gołoledzią. Może ona wystąpić na odcinkach narażonych na wilgotność, na przykład w okolicach zbiorników wodnych, lub lasów.
W 2013 roku w całej Polsce doszło do ponad 35 tysięcy wypadków, w których zginęły ponad 3 tysiące osób.
Autor: Paweł Hekman / IAR