Miał być skromny transport darów, który zmieści się w jednym busie. Tymczasem okazało się, że rzeczy i osób chętnych pomóc owładniętej wojną Ukrainie jest znacznie więcej. Do Zielonej Góry dotarły tiry z darami na rzecz uchodźców.
Polonia mieszkająca w Niemczech też chce pomagać. O akcji w okolicach Hamburga mówi Edyta Codogni-Dżyga.
Z jednego busika, prywatnego samochodu zrobiły się trzy tiry tylko na Zieloną Górę! Chciałabym podziękować serdecznie, nie tylko Polonii, ale samym Niemcom, którzy się bardzo aktywnie włączyli do zbiórki wszystkiego, co jest nam potrzebne.
A co jest potrzebne? Tu zaskoczeń nie ma.
W akcję zaangażowana była Polska Misja Katolicka w Hamburgu, a także polski i ukraiński konsul. Transport dotrze też do innych polskich miast Warszawy, Koszalina, Kalisza, Lublina i do Żar.