Do Polski zjeżdża coraz więcej uchodźców z Ukrainy. W pomoc angażują się samorządy, działacze i niezrzeszeni ludzie. Według danych Biura Wysokiego Komisarza Narodów Zjednoczonych (UNHCR) z Ukrainy tylko w ciągu pierwszego tygodnia wojny uciekło milion osób.
W województwie lubuskim wiele osób zaangażowało się w pomoc uchodźcom. Jak zaznacza dr Agnieszka Opalińska z Lubuskie dla Ukrainy, grupa jest w stałym kontakcie z organizacjami samorządowymi z całej Polski. Dzięki temu jest w stanie pomóc osobom, które na przykład utknęły na granicy.
Przyjeżdżają tutaj wyczerpani fizycznie, zmęczeni psychicznie. Oni zostawili tam swoje domy, często nie mają tam już nic. Chciałabym, żeby to wybrzmiało, to są tacy ludzie, którzy tam wiedli normalne życie, mieli rodzinę, świetne prace, radzili sobie i nagle z dnia na dzień stracili wszystko. No i my musimy tutaj zadbać nie tylko o to, żeby im materialnie pomóc, ale żeby tez być dla nich takim wsparciem psychologicznym i to jest bardzo ważne
.
Agnieszka Opalińska zaznacza, że najważniejsza jest współpraca między inicjatywami samorządowymi a lokalnymi. Ponieważ większość osób uciekających z Ukrainy kontaktuje się przez media społecznościowe z aktywistami oddolnych inicjatyw.
Zbieramy pomoc, która jest logistycznie organizowana przez miasto i urząd marszałkowski i taką, która jest wysyłana na Ukrainę. No i tam jest chociażby ta żywność taka trwała, konserwy i tak dalej. Natomiast rzeczywiście na nasz teren przybywa coraz więcej uchodźców i my widzimy ich, oni przyjeżdżają w jednych butach, w jednej koszuli, nie mają nic do jedzenia, oni też często nie mają jakiejś większej gotówki, środków do życia. Więc tutaj ta druga część pomocy to są punkty, gdzie są wydawane rzeczy dla tych osób, które tutaj już dotarły na ten teren.
W ciągu najbliższych dni, ma zostać przedstawiona specustawa dotycząca pobytu i zatrudnienia Ukraińców w Polsce.
Materiał przygotowała: Izabela Budakowska