Jest w Zielonej Górze takie miejsce nazywane “miastem w mieście”. Wybudowane w miejscu dawnych winnic i ogrodów, które w swoim założeniu miało być samowystarczalne. W tamtych czasach najnowocześniejsze osiedle w mieście – osiedle Pomorskie. Zastanawialiście się jednak skąd się wzięła jego nazwa i jak ono wyglądało?
Jeszcze po wojnie tereny dzisiejszego osiedla Pomorskiego zajmowały ogrody, ogródki działkowe oraz nielicznie i nieregularnie zabudowania jednorodzinne. Ktoś, kto chciał mieszkać w mieście, ale czuć się jak na wsi budował swój dom właśnie w tamtym rejonie Zielonej Góry. Jednak w młodym mieście wojewódzkim, jakim była Zielona Góra na początku lat 70. XX wieku zaczęło przybywać bardzo dużo mieszkańców. Musieli oni gdzieś mieszkać. W myśl ówczesnych zasad budowlanych osiedla mieszkaniowe wyprowadzano poza teren Starego Miasta, co powodowało także rozrost miasta powierzchniowo.
Idealnym rozwiązaniem było wybudowanie ogromnego osiedla przy trasie na Stary Kisielin. Pierwszym zadaniem było doprowadzenie tam drogi i to nie byle, jakiej, bo czteropasmowej! Zlikwidowano część ogródków działkowych, które pochłonęła nowa arteria oraz wywłaszczono niektórych mieszkańców i wyburzono ich domy. Planowane osiedle nazwano Kisielińską Dzielnicą Mieszkaniową, a całość projektów zlecono początkowo Inwestprojektowi Zielona Góra. Za wszystkie projekty odpowiedzialnym zostali mgr inż. arch. Jerzy Gołębiowski oraz mgr inż. arch. Stanisław Kochański.
Osiedle zostało zaplanowane wg bardzo nowoczesnych założeń, jak na tamtejsze czasy. Rozdzielono ruch pieszy od kołowego, a parkingi rozmieszczono na obrzeżach osiedla. Zastosowano bezpieczne dojścia do bloków, szkoły oraz przedszkola. Placówki te wkomponowano “miękko” w tereny zielone otaczające je ze wszystkich stron lasami. Podzielono teren osiedla na strefy mieszkaniowe, usługowe oraz rekreacyjne. Osiedle zaplanowano z myślą o osobach niepełnosprawnych, stąd nie miało ono utrudnień architektonicznych i pod tym względem jest do dzisiaj nowoczesne. Bloki rozplanowano w taki sposób, aby wszystkie były dość dobrze nasłonecznione. Sam wygląd osiedla także był zaskakujący. Mało osób wie, że z lotu ptaka osiedle wygląda jak kielich wina!
Założenia urbanistyczne były wzorowane na planach warszawskiego Ursynowa, a “głównym przesłaniem architektów było wpisanie osiedla w istniejący teren”. W trakcie realizacji budowy osiedla nastąpiły zmiany w projektach. Jednak jak wspomina J. Gołebiowski, osiedle nie zostało wykończone tak jak zakładały plany. Nowoczesność osiedla wzbudziła zaintrygowanie ówczesnych władz, które zauważyły, że powstające osiedle odbiega od “powszechnej standaryzacji i typizacji”. Wiele planowanych budynków nie powstało, a ich projekty utknęły w szafach architektów, mimo iż zostali oni za nie nagrodzeni. Pierwsze prace nastąpiły już w 1978 roku, a całość osiedla zakończono budować w II połowie lat 80. XX wieku. W większości przypadków bloki budowano w technice “wielkiej płyty”, ale nie przeszkadzało to wówczas nikomu, a bloki w tej technice są do dziś chętnie nabywane przez mieszkańców.
Skąd wzięła sie jednak nazwa Osiedle Pomorskie? Dr Andrzej Toczewski, wieloletni dyr. Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze, zakładał, że nazwa wzięła się od wyglądu osiedla, które przypominało gdańskie Stogi, albo z faktu, że z wysokich pięter bloków widok dawał złudzenie morza patrząc na pradolinę Odry. W dn. 22 września 1986 roku Uchwałą Miejskiej Rady Narodowej całość osiedla nazwano Osiedlem Pomorskim bez wydzielania jakichkolwiek ulic wewnątrz.
Do dziś Osiedle Pomorskie jest jednym z największych osiedli Zielonej Góry oraz posiada wiele założeń z pierwotnego projektowania i pomimo znacznej rozbudowy w dalszym ciągu przypomina kielich wina z lotu ptaka.
Źródła:
-opracowania własne;
-archiwalne numery “Gazeta Lubuska” w zbiorach Zielonogórskiej Biblioteki Cyfrowej;
-fot. Cz. Łuniewicza, K. Mężyńskiego ze zbiorów Archiwum Państwowe w Zielonej Górze, B. Bugla;
-L. Fokszan, “Miasteczko w mieście z cyklu “Małe Ojczyzny”. Osiedla Pomorskie i Śląskie w Zielonej Górze”, Zielona Góra 2006;
-“Gazeta Wieku. XX i XXI wiek w Zielonej Górze i okolicach”, pod red. A. Łukasiewicz, Zielona Góra 2021.
-„Historia Zielonej Góry. Dzieje miasta w XIX i XX wieku”, Tom II, pod red. W. Strzyżewski, Zielona Góra 2012;
-R. Zaradny, „Władza i społeczność Zielonej Góry w latach 1945-1975”, Zielona Góra 2009;
Tekst:
dr Grzegorz Biszczanik – historyk, filokartysta, znawca dziejów Zielonej Góry