Ofiarami mordercy były 31-letnia matka oraz dziewczynki w wieku 9 i 13 lat. Prokuratura uważa, że zostały one uduszona. Na miejscu zdarzenia znaleziono również krew, więc zabójca mógł posłużyć się nożem lub innym narzędziem. Mężczyzna chwile później uciekł.
Sąsiedzi słyszeli jak koło godz. 11:00 zamknęły się drzwi od mieszkania. Możliwe, że wtedy podejrzany mąż uciekł z miejsca zbrodni. Pomoc wezwała zmartwiona siostra kobiety. Po 18:00 przyjechali strażacy, którzy wywarzyli drzwi i znaleźli ciała.
Ustalono, że podejrzany mógł uciec do Wschowy, gdzie po imprezie popełnił samobójstwo. Policja ustala, czy ciało mężczyzny to morderca z Zielonej Góry. Przypuszcza się, że motywem zbrodni miałaby być zemsta za odejście żony od sadystycznego męża lub złożenie przez nią pozwu o rozwód.
Autor: Maciej Skorżepo