Nadchodzi czas zaciskania pasa? Bez wątpienia. Samorządowcy liczą straty w różnych obszarach, do których doprowadził koronawirus. W różnych miejscach szukają też oszczędności. O te pytaliśmy Janusza Kubickiego w audycji „Miejski Alert”.
Prezydent mówi wprost: “będziemy w trudnej sytuacji”, ale zapewnił jednocześnie, że miasto nie zamierza oszczędzać na inwestycjach. A zatem, gdzie magistrat poszuka oszczędności? Na przykład w organizacji imprez masowych.
Winobrania nie będzie, wszystko wskazuje na to, że jak będzie, to jakieś “szczątkowe”. Przyzwyczailiśmy się do tego, że jako stolica województwa nadawaliśmy ton, także w wydarzeniach kulturalnych. Ich w tej chwili nie ma i nie będzie. Nie wskazuje na to, żeby miały wrócić. Nie podnieśliśmy wynagrodzeń pracownikom, mimo tego, że im się należy, ale nas na to nie stać. Nie wypłacamy dodatkowych pieniędzy, pewnie będziemy zamrażali przyjęcia do pracy, jeśli ktoś odejdzie na emeryturę. Prawdopodobieństwo, że kogoś nowego przyjmiemy w jego miejsce, jest niewielkie.
Słuchacze dopytywali o tegoroczne Winobranie. Czy to ostateczna decyzja, że świętowania dni miasta nie będzie?
Do tego, do jakiego się przyzwyczailiśmy nie będzie. To jest niemożliwe do wykonania. Wystarczy przypomnieć sobie, jak wygląda jarmark, tam nie da się zachować odległości 2 metrów między jedną, a drugą osobą. Przygotowania, które zawsze zajmują miesiące, są niemożliwe do zrealizowania.
Miejski Alert wraca w poniedziałek o 10:30. Dzisiejszy program zobaczycie na naszym portalu wZielonej.pl.