Wracamy do tematu pożaru w Przylepie. Bo jak się okazuje… Ze względu na zagrożenie zdrowia i życia prokuratora, który ma prowadzić oględziny, czynności na miejscu pożaru w Przylepie nie zostały nadal przeprowadzone – podaje Sebastian Wierciak z Agory. Informacja jest oparta na komunikacie rzeczniczki prasowej Prokuratury Okręgowej w Zielonej Górze, Ewy Antonowicz.
Przypomnijmy, strażacy z pożarem hali w Przylepie, w której składowane były niebezpieczne substancje walczyli od soboty. W akcji brało udział około 200 strażaków. Wiadomo, że kontrolowane będą ścieki spływające z rejonu pogorzeliska. Mówi dyrektor Wojewódzkiego Inspektoratu Ochrony Środowiska, Mirosław Ganecki.
Jak podają Wodociągi Zielona Góra – woda w miejskiej sieci wodociągowej jest zdatna do picia i użytku. W komunikacie spółki czytamy: “prewencyjnie dla mieszkańców, którzy nie są podłączeni do sieci miejskiej, na os. Europejskim funkcjonuje beczka z wodą (tam woda użytkowa pochodzi z prywatnych studni), na ulicę Przylep – Źródlana została podstawiona kolejna beczka dla mieszkańców sołectwa korzystających z własnych studni – nie mających dostępu do wody z systemu wodociągowego.”