– Nasz przekaz jest krótki, jesteśmy Polakami, jesteśmy Lubuszanami, jesteśmy Europejczykami i nikt nie zapłacił nam za przyjazd do Otynia – mówili dziś ci, którzy protestowali w Otyniu podczas przemówienia marszałek Sejmu Elżbiety Witek, przy okazji prezentowania „Polskiego Ładu”.
Do słów marszałek Witek odniosła się między innymi Agnieszka Chyrc z zielonogórskiego Instytutu Równości. Pieniądze, które otrzymują Polacy, nie pochodzą od rządu.
Protestujący byli nastawieni pokojowo, mimo to zostali zaatakowani. Tak o agresji na przemówieniu w Otyniu mówiła jedna z protestujących, Joanna Liddane.
Protestujący przygotowali również oświadczenie skierowane do marszałek, w którym upominają się o przeprosiny za wypowiedziane słowa i podkreślają, iż działają jako osoby prywatne, nieopłacane przez nikogo z zewnątrz.
Materiał przygotowała: Zofia Kopyto