Jego rozbrat z PGE Ekstraligą trwał rok, drużyny dla której jeździ dwa lata. Przemysław Pawlicki nie może się już doczekać pierwszych treningowych kółek. Za nim m.in. treningi na rowerach szosowych w Hiszpanii.
Teraz wraz z całym zespołem najlepszy zawodnik zielonogórzan w poprzednim sezonie bierze udział w zgrupowaniu 60 godzin z Falubazem. Za drużyną dziś m.in. wizyta w jednym z zielonogórskich przedszkoli, a także wspólny trening w hali akrobatycznej.
Jak wyglądają ostatnie przygotowania do wyjazdu na tor? Czy wszystko jest już na ten wyjazd gotowe? I o co chodzi z tą modą na kolarstwo wśród żużlowców?
Zobaczcie rozmowę ze starszym z braci Pawlickich, przed którym drugi sezon w Falubazie.