Od kilku miesięcy na zielonogórzan patrzy oko „Wielkiego Brata”. Sieć ochrony wizyjnej ciągle jest w fazie rozbudowy.
W ramach pierwszego przetargu na realizację zadania miały zacząć działać 53 kamery w śródmieściu i Dolinie Gęśnika. Budowa Trasy Aglomeracyjnej i Centrum Przesiadkowego sprawiły, że ten etap się przedłużył.
Myślę, że uda nam się zamknąć to przedsięwzięcie do końca lutego. Ponadto w ramach pierwszego przetargu rozszerzyliśmy zakres inwestycji i zrobiliśmy drugi przetarg, czyli rozbudowę systemu monitoringu. Ten drugi przetarg, który obejmował dobudowę kamer, też w części tego obszaru, zamknęliśmy na koniec grudnia. Na tę chwilę uruchomionych jest około 200 obrazów, ponieważ kamery są tak skonstruowane, że większość posiada cztery obiektywy.Waldemar Michałowski, dyrektor Departamentu Bezpieczeństwa i Zarządzania Kryzysowego Urzędu Miasta
Pod koniec lutego w systemie monitoringu będzie dostępnych ok. 250-300 obrazów z kamer. Ponadto ochroną wizyjną zostaną objęte te miejsca, w których obecnie trwają budowy lub remonty.
W tej chwili jest realizacja zadania w Zatoniu. Częściowo monitoringiem jest objęty pałac, ale będzie również cały park. W tym roku z funduszy obywatelskich Chynów chce uruchomić monitoring okolic boiska sportowego. Mam nadzieję, że będą zmonitorowane.Waldemar Michałowski
Trudno przewidzieć, jaki będzie koszt rozbudowy miejskiego monitoringu. Waldemar Michałowski wstępnie ocenia, że na przykład na Chynowie będzie to kosztować ok. 100 tysięcy złotych.