ZIELONA GÓRA:

„Psu na budę” może znaczyć „potrzebny”. Wystarczy pomyśleć o schronisku!

Ponad 3 tony zebranej karmy to bilans akcji „Psu na budę”. Po raz szesnasty zorganizowało ją schronisko w Zielonej Górze. W pomoc zwierzakom zaangażowały się szkoły w regionie.

Uczniowie i nauczyciele zbierali żywność, ale także okrycia i inne akcesoria dla czworonogów. W niektórych szkołach udział w akcji miał formę zmagań między klasami.

Tę akcję dosyć mocno promujemy w szkole. Robimy to w formie konkursu. To rywalizacja międzyklasowa – która klasa uzbiera jak najwięcej karmy, koców i tego wszystkiego, czego w schronisku potrzeba. Zwycięska klasa przyjeżdża do schroniska i przywozi dary na zakończenie akcji. Zaczynamy akcję w październiku, tak jak startuje ona tutaj, w schronisku. Zbieramy przez trzy miesiące. Liczyliśmy wszystko w grudniu. Na pewno mieliśmy około 100 koców.Justyna Szubartowska, nauczycielka w Szkole Podstawowej nr 2 w Nowogrodzie Bobrzańskim

Szkoła w Nowogrodzie Bobrzańskim zebrała dodatkowo 250 kilogramów karmy.

Czym jest akcja „Psu na budę” z punktu widzenia ucznia? O tym opowiedział Karol, uczestnik zbiórki na rzecz schroniska.

Przede wszystkim – zabawą, poczuciem się dobrze. Cała nasza klasa zebrała dary, przywieźliśmy je jeszcze w grudniu. Karmy, smycze, obroże. Jest w porządku.Karol, uczestnik akcji „Psu na budę”

– Dzieci naprawdę fajnie się zaangażowały. Widać z roku na rok, że rośnie świadomość i empatia – podsumowała akcję Magdalena Zwolska, rzeczniczka stowarzyszenia Inicjatywa dla Zwierząt.

Bardzo mnie to cieszy, że faktycznie społeczeństwo zaczyna bardziej reagować na potrzeby bezdomnych zwierząt. Warto podkreślić, że mamy w akcji kilka nowych szkół. Nawet odległych od nas o 200 kilometrów.Magdalena Zwolska

Pierwsze miejsce w akcji „Psu na budę” zdobyły dwie zielonogórskie szkoły: I Liceum Ogólnokształcące i Zespół Edukacyjny nr 3.

Zobacz więcej
Back to top button
0:00
0:00