Bił rekordy w rapowaniu przez 24 godziny, teraz chce więcej. Rademenez, czyli zielonogórski raper i freestyler Radosław Blonkowski szykuje się do kolejnego wyzwania.
Chce rapować bez przerwy przez 36 godzin i pobić rekord Guinessa. Czy ta sztuka mu się uda? Nasz bohater jest optymistą. Tak mówił będąc gościem w Radiu Index.
Wielokrotnie zamiast łyka wody brałem oddech, by mieć siłę. Po 24 godzinach znajdę balans, bo wiem, czego nie robić i jak nie wystrzelać się w ciągu pierwszych kilkunastu godzin. To jest jak w maratonie, najpierw delikatnie, później przyspieszam.
Podczas rapowania nie zabraknie innych towarzyszących temu wydarzeniu imprez.
Mam kilka pomysłów, by się coś działo. Będzie strefa, w której rapuje, a ktoś może tańczyć, śpiewać rzeźbić, lub robić inne rzeczy.
Próba bicia kolejnego rekordu 20 listopada w Hydrozagadce.