Ile wiemy o patronach zielonogórskich rond? Dzięki pracownikom Muzeum Ziemi Lubuskiej – na pewno więcej! Izabela Korniluk i Grzegorz Wanatko wydali książkę, która ma pokazać nam skrzyżowania kołowe od ich historycznej strony.
W Zielonej Górze mamy ok. 30 rond. Jedne noszą imiona osób bądź nazwy instytucji znanych w kraju i za granicą, inne mogą być rozpoznawalne mniej. Już wcześniej Muzeum Ziemi Lubuskiej chciało zmienić ten stan rzeczy. Zaczęło się od cyklu spotkań dla metodyków nauczania historii.
Jedno ze spotkań było poświęcone właśnie bohaterom zielonogórskich rond. Okazało się, że był to strzał w dziesiątkę. Spotkanie cieszyło się dużą popularnością i frekwencją. Zostaliśmy też zaproszeni do Radia Zielona Góra na audycję poświęconą patronom rond. Postanowiliśmy pociągnąć ten temat, gdyż okazało się, że jest zapotrzebowanie na lokalną historię.Grzegorz Wanatko
Tak powstała książka, która opisuje patronów 27 rond w Zielonej Górze. Oprócz biografii radiowca Tomasza Florkowskiego czy lekarza Albina Bandurskiego znajdziemy tam… notkę o drużynie piłki nożnej.
Ujęliśmy również dzielnicę Nowe Miasto – Kisielin, Raculę, te wszystkie miejscowości, które zostały wtłoczone w obręb Zielonej Góry. No i pojawiło się rondo Błękitnych Kisielin. Jest to niesamowita historia, ponieważ była to drużyna piłkarska, która w Kisielinie święciła swoje sukcesy, zdaje się w latach 1998-2002. Już nie istnieje, ale mobilizowała młodzież do spędzania wolnego czasu na stadionie. To jest przejaw lokalnego patriotyzmu.Izabela Korniluk
Są szanse, że patronów rond będzie więcej. Trwa bowiem zbiórka podpisów pod inicjatywą nadania nazw skrzyżowaniom, które mają powstać przy ulicy Wrocławskiej oraz Sulechowskiej. Po uzyskaniu poparcia mieszkańców obywatelski projekt uchwały trafi do rady miasta.
Dla nas takim patronem – nawet dwoma patronami, o które walczymy razem z „Gazetą Wyborczą” – są dwa zakłady, które już nie istnieją w Zielonej Górze. Chodzi o Zastal i Polską Wełnę. Teraz będzie przebudowa części ulicy Dworcowej, jeśli chodzi o Centrum Przesiadkowe. Tam, pod wiaduktem, ma właśnie powstać nowe rondo. My już lobbujemy, aby to rondo nazwać rondem Zastalu. Natomiast drugie rondo ma powstać przy skrzyżowaniu Wrocławskiej z Sienkiewicza. To dobre miejsce, by nazwać rondo imieniem Polskiej Wełny.Izabela Korniluk
Jeśli nowych nazw rond będzie przybywało, autorzy książki rozważają jej uzupełnienie. Szczegóły na temat książki „Patroni zielonogórskich rond” usłyszycie w całości wywiadu. Rozmowę poprowadził Mateusz Kasperczyk.
Izabela Korniluk, Grzegorz Wanatko