W wyjaśnieniu przebiegu wydarzeń, które miały miejsce ostatniej nocy ma pomóc specjalny zespół kontrolny komendanta głównego. – W tej chwili zdołaliśmy porozmawiać z prokuraturą, ustalić stan zaprezentowany przez komendanta miejskiego. Mamy pewien wstępny obraz działań. Z tego obrazu, wysuwa się jeden wniosek. Wypadek drogowy, do którego doszło, i po którym doszło też do zakłócenia porządku publicznego jest przyczyną, która może eskalować różnymi działaniami kibiców. Chcielibyśmy apelować o powstrzymanie się od wszelkich działań. (…) Według wstępnych ustaleń, wszystko wskazuje, że był to nieszczęśliwy wypadek- powiedział gen. Adam Rapacki. Jego zdaniem nie ma powodów, aby istniał jakikolwiek konflikt pomiędzy kibicami a policją. Wszystkie wydarzenia zostaną obiektywnie wyjaśnione.
Zdaniem gen. Rapackiego, sam mecz, jak i świętowanie złotego medalu były zrealizowane i zabezpieczone prawidłowo. Dopiero od chwili wypadku doszło do eskalacji działań.
Policja liczy się z tym, że dzisiejszej nocy niektóre osoby mogą spróbować zakłócić spokój w Zielonej Górze. Niewykluczone, że do miasta zostaną sprowadzone dodatkowe jednostki policji. –Odpowiednia ilość policjantów ma zagwarantować to, że nie będą niszczone obiekty, samochody, po to, aby był spokój w mieście- dodał gen. Rapacki.
Według wstępnych zeznań świadków, radiowóz jechał poniżej prędkości dopuszczalnej. –Chociażby ze względu na to, że na ulicy walały się puszki, szkło- powiedział Adam Rapacki.
Wiceminister życzył szybkiego powrotu do zdrowia policjantom, którzy ucierpieli podczas starć z kibicami. Przekazał również informację, że wbrew wcześniejszym doniesieniom, jedna z policjantek ma wstrząśnienie mózgu. Wcześniej mówiło się o pęknięciu podstawy czaszki. A. Rapacki złożył również kondolencje rodzinie zmarłego 23-latka.
Autor: Jakub Suszka