Sześć osób ewakuowano z kamienicy przy ul. Wandy, która płonęła w nocy z poniedziałku na wtorek. Dramatyczne sceny działy się na górze budynku, na poddaszu mieszkało młode małżeństwo z 8-miesięcznym dzieckiem.
Pożar odciął im jedyną drogę ucieczki. Na szczęście szybka akcja straży pożarnej sprawiła, że nikomu nic się nie stało. Rodzice wraz z dzieckiem zostali sprowadzeni po drabinie. Są już po badaniach, czują się dobrze. Przyczyny pożaru nie są jeszcze znane, dochodzenie prowadzi też policja. Nie wiadomo jeszcze, w jakim stanie jest kamienica i czy pogorzelcy będą mogli do niej wrócić.