Natalia w „Masie krytycznej” pojechała po raz trzeci. – Fajnie, że ktoś organizuje coś takiego, bo moim zdaniem rowerzyści są dyskryminowani w naszym kraju. Jest to jakiś sposób na zapoznanie się z pozostałymi uczestnikami ruchu drogowego – przyznaje Natalia.
W Parku Tysiąclecia na rowerzystów czekało sporo atrakcji. Wśród nich koncerty i zabawy. Pojawili się także policjanci, którzy znakowali jednoślady. Najwięcej emocji wywołało losowanie roweru, który wygrała Paula. – Obiecałam koleżance jadąc tutaj, że jak wygram, to oddam jej rower – cieszyła się zwyciężczyni.
– Jestem bardzo zadowolony. Nasza impreza się rozrasta – cieszył się Maciej Porębski, zielonogórski oficer rowerowy. – Jeżeli szacunki policji się potwierdzą to znaczy, że na naszą imprezę przyjechało więcej rowerzystów niż na podobne w Łodzi albo we Wrocławiu – dodaje Maciej.
Kolejna, tym razem nocna „Masa krytyczna” czeka nas w podczas wrześniowego Winobrania.
Tutaj znajdziecie informacje na temat “Masy krytycznej”.
Autor: Karol Tokarczyk