W zielonogórskim schronisku dla bezdomnych zwierząt trwają przygotowania do okresu zimowego. Mamy jesień, dni i noce już teraz są coraz chłodniejsze, w związku z tym wolontariusze i pracownicy schroniska apelują o każdą możliwą formę pomocy.
Co dokładnie jest potrzebne? – W pierwszej kolejności mokra karma – mówi Monika Nowak z zielonogórskiego schroniska.
Cały czas apelujemy, że potrzebujemy karmy mokrej przede wszystkim dla kotów, które zaskoczyły nas ilością. Wciąż mamy małe kociaki. Wiadomo, że same środki pomocowe są ważne, ale najważniejsze są dla nich nowe domy i aby były kochane, a nie by były za kratami schroniska.
– W tym roku nie tylko psy, ale w szczególności koty czekają na nowe domy – dodaje Monika Nowak.
Mamy ich ponad setkę plus drugie tyle w domach tymczasowych. Nie jest to łatwa sytuacja, bo małe koty w dużych ilościach powodują epidemię.
Dodajmy, że w schronisku wciąż trwają prace związane z modernizacją i budową nowych pomieszczeń dla zwierząt. Powinny się one zakończyć w przyszłym roku.