Prezydent miasta zdradził, że mieszkańcy chętnie i licznie głosują na zaproponowane warianty zadaszenia amfiteatru. Nie uchylił rąbka tajemnicy, który na razie przoduje.
W Rozmowie na 96 FM dopytywaliśmy Marcina Pabierowskiego, włodarza Zielonej Góry – skąd miasto weźmie pieniądze na tę inwestycję, która ma pochłonąć około 40 mln zł?
Między innymi fundusze zewnętrzne, europejskie – nie będę mówił dokładnie, z której osi. Szukamy tych pieniędzy. Musiałem zmienić strategię miasta – poprzednia władza miała inne priorytety, mieszkańcy w wyborach wskazali inne. O tym dyskutujemy, spotykamy się m. in. z marszałkiem województwa, z ekspertami. Musiałem przeprogramować pracę departamentów unijnych w naszym mieście, żeby pozyskiwać pieniądze właśnie na te inwestycje.
– 40 mln zł to jest kompletna, ale na razie szacunkowa wycena. Dopiero po wyborze zadaszenia będziemy robić projekty wykonawcze i do nich odpowiednie kosztorysy – wyjaśnia Pabierowski.
Nad tymi szacunkami prasował szeroki zespół ekspertów. To było szeroko skonsultowane, więc mamy te szacunkowe koszty “ogarnięte”. Szczegóły powstaną dopiero w projekcie wykonawczym.
Mieszkańcy mają czas do 9 września na oddanie głosu na wybrany wariant zadaszenia amfiteatru.