– Faworytem jest Andrzej Duda. Musiałby się wydarzyć cud – tak o zbliżających się wyborach prezydenckich mówi prof. Lech Szczegóła z Uniwersytetu Zielonogórskiego.
Naukowiec naszej uczelni skomentował także rosnące poparcie dla kandydata Koalicji Obywatelskiej, Rafała Trzaskowskiego. – Jest na fali świeżości – twierdzi prof. Szczegóła. Na pytanie czy to niespodzianka odpowiada przecząco.
Właśnie ten wynik Kidawy był nienormalny, a wraz z powrotem Trzaskowskiego wrócił normalny układ sił, jaki obserwujemy w sondażach partyjnych. Trzaskowski obudził zagubiony elektorat PO i ten układ sił się odtworzył, w którym żyjemy od 3-4 lat.
Socjolog jest przekonany, że na 28 czerwca wybory się nie skończą. Należy szykować się na dogrywkę. Tam też już idzie energia sztabów czołowych kandydatów.
Druga tura jest niemal pewna, ale Rafałowi Trzaskowskiemu będzie niesłychanie trudno. Faworytem jest Andrzej Duda. Musiałby się wydarzyć cud, między drugą turą. Już sztaby chowają wszystkie argumenty na te dwa tygodnie lipca. Rafał Trzaskowski jest na fali, ma efekt świeżości, ale będzie potrzebował wszystkich elektoratów kandydatów, którzy odpadną.
Prof. Szczegóła dodał, że porażka Andrzeja Dudy byłaby zaskoczeniem.