Wciąż trwają poszukiwania sprawcy zanieczyszczenia wody w Odrze. Bo choć rząd za jedną z przyczyn podaje złote algi, według ekologów – żeby pojawiły się one w rzece, wcześniej musiała zostać ona zanieczyszczona innymi substancjami.
W efekcie zginęły setki ton ryb z Odry. Według Tymoteusza Myrdy, członka zarządu województwa dolnośląskiego, znalezienie sprawcy to jedno. Istotne jest jednak aby o Odrę dbali wszyscy jej sąsiedzi.
Chodzi choćby o ilość nieprawidłowych i niezgłoszonych odpływów do Odry z prywatnych domów lub zakładów. Jak podkreśla Olgierd Geblewicz, marszałek województwa zachodniopomorskiego, istotne są też rekomendacje zapobiegające takim katastrofom.
Dodajmy, że za pomoc we wskazaniu sprawcy katastrofy ekologicznej wyznaczono nawet nagrodę w wysokości jednego miliona złotych.