Największą frajdę ze Świąt Wielkanocnych mają dzieci. Dla nich ten okres jest wyjątkowo szczęśliwy, ze względu nie tyle na bliskość rodziny, ale dodatkowe atrakcje. Na ponad tydzień przed świętami w przedszkolach i nie tylko – szykowane są papierowe baranki, malowane wydmuszki, czy tworzone kartonowe zajączki. Jak to wygląda z perspektywy matek?
W domach wielu zielonogórzanek trwa już malowanie jajek, szykowanie koszyczka, tworzenie dodatkowych atrakcji i chowaniem zajączkowych prezentów. Niektórzy wybierają naturalne metody tworzenia pisanek, jak np. gotowanie jajek w cebuli, burakach, czy też doklejanie do nich liści. Jak idą szczegółowe przygotowania?
– Dzisiaj będziemy malować zająca na ozdoby, jajeczka malujemy woskiem, robimy jakieś ozdoby na wielkanocną gałązkę, szykujemy też jaja do szukania przez dzieci, żeby potem dostać prezent od zająca.
– Przygotowujemy się dosyć szybko do świąt, bo z czwórką dzieci i mamy trochę zajęć. Malujemy jajka już wcześniej, robimy styropianowe pisanki, dekorujemy je jakimiś cekinami, kokardkami i czym się tylko da. Przed samymi świętami staramy się robić jakieś ciasta i tyle, na ile dzieci pozwolą.
– Przygotowania? W związku z tym, że mam małe dzieci, to zaczynamy od tego, że dekorujemy nasze mieszkania. Robiliśmy z dziećmi baranki wielkanocne, takie puchate i mięciutkie, już stoją obok rzeżuszki, która nam już wyrosła. Zakupiliśmy jajka na pisanki itd. Przygotowania pomału zbliżają się do końca.
– Oczywiście farbowanie jajek np. w cebuli z dodatkiem różnych wzorów, takich liści, żeby wyszły rożne wzory. Mamy też jajko ozdobne-styropianowe zrobione metodą wstążkową i jest zrobione w barwach Falubazu.
– Koszyczek wyciągnięty i synek już przymierzał, czy będzie mu pasował. Musieliśmy wybrać bardzo głęboki, bo nasz syn ma dwa lata i może pogubić nieco z niego. Ważne, żeby do kościoła doszedł z nim i wrócił z całą zawartością. Zakupy są robione, już mamy ustalone, kto co kupuje, kto co robi. Oczywiście święta będą bardzo rodzinne, a dzieci na pewno będą szukały jajek, które zając pozostawia.
– Jest jeszcze dużo do zrobienia, ale plan jest zrobiony i postępuje według niego. Im bliżej Wielkanocy tym więcej do zrobienia.
Święta według matek to przede wszystkim dekorowanie i gotowanie, a z pomocą dzieci wychodzi to różnie. Najważniejsze jednak, że w rodzinnym gronie i wesołym klimacie.