Trzecia wygrana Zastalu Enei BC w lidze VTB w tym sezonie, ale pierwsza na wyjeździe. I to od razu tym najodleglejszym. Zielonogórzanie w dalekim Krasnojarsku pokonali tamtejszy Jenisej 94:73.
Podopieczni Žana Tabaka mecz na Syberii zaczęli tak, że to gospodarze wyglądali jak zespół, który przemierzył niemal 6 tyś. kilometrów i prosto po podróży wyszedł na parkiet. Zielonogórzanie pierwszą kwartę wygrali 27:10.
W drugiej odsłonie gospodarze zniwelowali część strat, ale do przerwy i tak to drużyna z Polski prowadziła różnicą 10 “oczek”. Gra mogła cieszyć, martwić mogły faule. Jeszcze w pierwszej połowie trzy przewinienia “złapał” Iffe Lundberg, zaś na początku trzeciej kwarty cztery faule miał na koncie Geoffrey Groselle. Problemy zielonogórzan? Nic z tych rzeczy! Świetnie spisywał się Rolands Freimanis. Łotysz rzucił 26 punktów, co było najlepszym indywidualnym dorobkiem w drużynie Zastalu.
Trzecią kwartę zielonogórzanie kończyli na 12-punktowym plusie, a czwartą zaczęli tak, że już na półmetku losy spotkania były definitywnie zamknięte. Po “trójce” Marcela Ponitki Zastal w ostatniej odsłonie prowadził 17:2. Ostatecznie mistrzowie Polski zamknęli mecz, mając 21 punktów przewagi.
Warto dodać, że to druga wygrana Zastalu w Krasnojarsku. W poprzednim sezonie ekipa Tabaka też triumfowała z Jenisejem na jego terenie.
Mroźną Syberię zielonogórzanie opuszczają więc na sporym plusie i lecą do Moskwy. Tam we wtorek zagrają z wielkim CSKA. Mecz o 17:30 naszego czasu.