Na szczęście „Szarlatan”, to nie tylko opowieść o jednostce, która żyje w czasach opresyjnego aparatu państwa. Reżyserka z czułością pokazuje miłość między Mikolášekiem, a jego przystojnym asystentem, Františkiem (słowacki aktor Juraj Loj). Jednak związek między dwoma mężczyznami, zakazany w reżimie hitlerowskim i komunistycznym ma swoją cenę. Walutą jest ludzkie życie.
Ocena Filmopolis: Magda Faron (6,5/10) Roman Sapeńko (7,0/10)
W najnowszym filmie „Szarlatan” Agnieszki Holland po raz kolejny przyglądamy się historii z życia bohatera, który żyje w państwie rządzonym przez dwa totalitaryzmy: nazistowski i komunistyczny. W przeciwieństwie do Garetha Jonesa z „Obywatela Jonsa”, Jan Mikolášek jest bohaterem niejednoznacznym, złożonym, niekiedy wręcz niegodziwym i odpychającym. Czeski uzdrowiciel i botanik, który leczy zarówno zwykłych, „szarych” ludzi, ale również osoby prominentne m.in. Antonína Zápotocký, premiera Czechosłowacji w latach 1948-1953, co do pewnego czasu zapewniało mu ochronę przed służbami bezpieczeństwa.
„Szarlatan” Agnieszki Holland został ogłoszony czeskim kandydatem do Oscara w kategorii Najlepszy Pełnometrażowy Film Międzynarodowy. O nominację będzie on rywalizować m.in. z filmami „Śniegu już nigdy nie będzie” (Polska) oraz „Quo vadis, Aida?” (Bośnia i Hercegowina).
Kolejny odcinek FILMOPOLIS w każdy piątek po 14:00 na radiowym Facebooku i portalu wzielonej.pl
Reżyseria: Agnieszka Holland
Scenariusz: Marek Epstein
Gatunek: Dramat
Produkcja: Czechy / Irlandia / Polska / Słowacja