Pierożki na parze, frytki, burrito, kuchnia tajska, kurczak… A na popitkę – lemoniada, smoothie czy świeżo wyciskane soki. Te i wiele innych ciekawych smaków czeka na Placu Bohaterów na osoby głodne kulinarnych wrażeń.
Przekonajmy się, jakie jedzenie robi w Zielonej Górze największą furorę. A mieszkańcy nie są chyba szczególnie wybredni.
– Coś może orientalnego, coś z innych krajów. Bardzo sobie cenię, że Zielona Góra coś takiego organizuje. Widzę, że jest więcej miejsc do siedzenia, to jest super.
– Lubimy jeść ostre rzeczy i szukamy takiego jedzenia.
– Obawiałem się, że pójdę do jednej budki i już będę najedzony. Ale porcje są akurat tak zrobione, że można popróbować. Teraz planuję iść na kuchnię grecką.
Podniebienia ma też okazję podbić… kawa z dodatkiem pieprzu. Do mieszanki kawowych ziaren dorzucono odrobinę przyprawy, co być może da się łagodnie (lub ostrzej) wyczuć.
Z tłumu smakoszy cieszy się Bartosz Benewiat, współorganizator zlotu ciężarówek z jedzeniem.
Food Truck Fest potrwa jeszcze do dziś (26.08). Startuje w południe, koniec – o 21:00.