Czy rozmawiać z dzieckiem o wojnie? – to pytanie, które od kilku dni nurtuje rodziców oraz nauczycieli wychowania przedszkolnego i wczesnoszkolnego. Temat trudny i zarazem delikatny, bo każdy z nas chciałby chronić maluchy przed zbrodnią i śmiercią.
Według psycholog Pauliny Zamlewskiej – Lipiec z Poradni Psychologiczno – Pedagogicznej w Zielonej Górze, wszystko zależy od wieku dziecka oraz czy samo chce poruszać ten temat. Dorośli nie powinni go narzucać.
Z takim podejściem zgadza się między innymi Renata Rogacewicz, dyrektorka Miejskiego Przedszkola nr 34 w Zielonej Górze. Kadra pedagogiczna tłumaczy dzieciom, co się dzieje w Ukrainie, jeśli maluchy same do tego tematu dążą.
Co za tym idzie – pokazywanie dzieciom dobrych stron świata oraz uczenie ich w jaki sposób powinno się rozwiązywać nawet najmniejsze konflikty. Czyli bez agresji i wyrządzania krzywdy drugiej osobie.