Tenisiści stołowi ZKS-u Palmiarni Zielona Góra opuszczają elitę. Po piątkowej porażce w Drzonkowie z Unią Olimpią Grudziądz 1:3 nasz zespól nie ma już szans na pozostanie w superlidze.
Zaczęło się dobrze, bo od wygranej Kamila Nalepy. Później jednak wygrywali już tylko goście z Grudziądza. O przebiegu tego meczu mówi jeden z trenerów ZKS-u Paweł Sroczyński:
Jakieś szanse były, ale niewykorzystane. Kamil Nalepa zdobył jedyny punkt. Mateusz Zalewski nawiązał walkę z rywalem z Rosji. Później Marco Gola pokonał pewnie Łukasza Wachowiaka. W ostatniej grze nasz lider Kamil Nalepa przegrał i ostatecznie przegraliśmy 1:3.
ZKS opuszcza więc superligę. Pawła Sroczyńskiego pytamy, czy można się było spodzxiewać degradacji?
Od początku zakładaliśmy, że nie będzie łatwo. Wszystkich naszych planów związanych z przyjazdem Taku Takakiwy nie udało się zrealizować z uwagi na pandemię. Myślę, że gdyby przyjechał na 3-4 mecze utrzymalibyśmy się. Naszym młodym brakuje jeszcze trochę do gry na tym poziomie. Kamil Nalepa już jest superligowcem, ale jeszcze nie potrafi pociągnąć drużyny.
Wyniki poszczególnych gier:
Wyniki poszczególnych spotkań:
Kamil Nalepa – Jan Zandecki 3-1 (7-11; 11-8; 11-7; 11-8)
Mateusz Zalewski – Maxim Chaplygin 1-3 (6-11; 9-11; 11-9; 7-11)
Łukasz Wachowiak – Marco Golla 0-3 (6-11; 8-11; 4-11)
Kamil Nalepa – Maxim Chaplygin 0-2 (0-11; 9-11)