Jesteśmy po inauguracji Orlen Basket Ligi, którą Zastal przegrał z Anwilem 70:97. Co zapadło w pamięci po tym spotkaniu? W rozmowach o wrażeniach po pierwszym meczu tego sezonu w kółko przewija się temat polskiej rotacji w Zastalu.
O grze polskich zawodników mówił zaraz po meczu trener Viirginijus Sirvydis podczas konferencji prasowej. Wygląda na to, że odniósł podobne wrażenie co kibice w CRS. Statystyki bezlitośnie pokazały, że zawodnicy z polskim paszportem zdobyli w meczu z Anwilem łącznie 5 punktów. Czy to powód do niepokoju? Sirvydis uważa, że na pewno do cięższej pracy. Dość dosadnie zaznaczył też, że w jego zespole nie ma miejsca na ściemę.
Zastalowcy będą mieli okazję do rehabilitacji w najbliższy czwartek. O 17 30 w CRS zagramy z Arriva Polskim Cukrem Toruń.