O problemach z kupnem wyprawek dla swoich dzieci mówią zielonogórskie matki: „Trzeba sobie jakoś radzić – twierdzi jedna z nich – Większość podręczników kupiliśmy już od kogoś”. Kolejna uważa, że doświadczona poprzednimi latami, zawsze dolicza wrześniowe wydatki do budżetu domowego.
Odwiedziliśmy jedną z księgarni w naszym mieście. Jej kierowniczka, Karolina Buła, powiedziała nam, ile trzeba wydać na komplet książek. Jak się okazuje, zestaw podręczników, w zależności od ewentualnych dodatków (np. zeszyty ćwiczeń), może kosztować nawet do 300 złotych.
Wobec wysokich cen wyprawek dla uczniów, Caritas stara się pomóc biedniejszym rodzinom i co roku organizuje zbiórkę przyborów szkolnych. Zielonogórzanie uważają, że to bardzo dobrze, iż ktoś organizuje podobne zbiórki, sami też chętnie wspierają takie inicjatywy.
Caritas diecezji zielonogórsko-gorzowskiej po raz siódmy przeprowadza akcję „Z uśmiechem do szkoły. Marek Zaręba, który jest wolontariuszem Caritasu, mówi o przedmiotach, które już znalazły się w koszyku: „Są to przede wszystkim zeszyty i to one są najpotrzebniejsze.” Oczywiście pojawiają się tam również inne przybory szkolne czy geometryczne.
„Nie jest cudownie, ale nie jest źle – zdradza wolontariusz – Czekamy na więcej, ale cieszymy się z każdego daru i dziękujemy dobroczyńcom.
Jest jeszcze okazja do włączenia się do akcji, bowiem zbiórki w sklepach odbywać się będą także w sobotę, a w niedzielę kosze zostaną wystawione w kościołach.
Autor: Karolina Korzyb