Ten wieczór przejdzie do historii stowarzyszenia „Warto jest pomagać”. Było świątecznie, śpiewająco i wzruszająco. Po raz piętnasty w Zielonej Górze odbyła się charytatywna gala na rzecz osób i instytucji, które potrzebują wsparcia.
Frekwencja w hali CRS dopisała. Zielonogórzanie (i nie tylko) pokazali, że hasło „Warto jest pomagać” jest im bardzo bliskie.
Jak przypomniał prezes stowarzyszenia, Grzegorz Hryniewicz, dochód z gali będzie przeznaczony na trzy cele. Jednym jest pomoc podopiecznej organizacji – weterynarz Oli Mądry, która uległa poważnemu wypadkowi, kolejnym – wsparcie zielonogórskiego Centrum Zdrowia Matki i Dziecka.
Część zebranych funduszy trafi również na rehabilitację kompozytorki Katarzyny Gaertner. Ta właśnie artystka pojawiła się w hali CRS, by odebrać nagrodę Złotego Anioła – za wkład w rozwój polskiej kultury. Stworzyła wiele popularnych do dziś przebojów, jak „Tańczące Eurydyki”, „Wielka woda” czy „Na opolskim rynku”.
Utwory Katarzyny Gaertner, a także kolędy i przeboje z własnego repertuaru zaśpiewali m.in.: Halina Mlynkova, Igor Herbut, Mietek Szcześniak i Anna Jurksztowicz.
W trakcie gali wręczono też statuetki „Anioła Roku”. Nagrodę otrzymała m.in. poradnia dietetyczna FoodMed Centrum za akcję „Skup Tłuszczu”.