Sezon w LFA zainaugurowali zawodnicy Watahy Zielona Góra. Nasz zespól zaczął od mocnego uderzenia a dokładnie od dwóch wyjazdowych zwycięstw.
Wataha wygrała w Wałbrzychu z Miners 18:12 a później, tego samego dnia nasza ekipa pokonała Bielawa OWLS 20:12. Krystian Wojcik, trener Watahy w taki oto sposób podsumował pierwsze dwa mecze.
To było najważniejsze, że po długiej przerwie mogliśmy wyjść i powalczyć. Chłopaki po meczu od razu mówiły – może fajnie powalczyć i rywalizować. Plan minimum to jedno zwycięstwo. Udało się wykonać plan maksimum wiec niczego innego nie można było oczekiwać od zespołu.
Wojcika zapytaliśmy o grę w okresie pandemii i o to, czy w Zielonej Górze kibice obejrzą mecz.
Gramy polskimi zawodnikami. Liga dziewięcioosboowa wymaga tego, by kluby grały tylko polskimi zawodnikami. W Wałbrzychu kibice byli na trybunach i były strefy., W Zielonej Górze pracujemy nad tym, chcielibyśmy, by kibice też się pojawili. Możemy wydzielić strefy, mamy sposób na biletowanie. Takie są wytyczne od ministerstwa. Decyzję podejmie MOSIR.
Po dwóch meczach plasują się na trzecim miejscu w tabeli z dorobkiem czterech punktów. Kolejne spotkania Wataha rozegra 13 września w Zielonej Górze z Armadą Szczecin i Miners Wałbrzych.