W Zielonej Górze były takie rejony miasta, gdzie nocami lepiej było się nie zapuszczać. Były też lokale, gdzie zbierało się szemrane towarzystwo, a niskiej jakości alkohol lał się strumieniami. Taką „mordownią” był bar „WIDOK”. Jednak nie zawsze tak było, gdyż przed wiekami był to jeden z najbardziej ekskluzywnych miejskich zajazdów. Nie wierzycie? Przeczytajcie.
Początki lokalu można najprawdopodobniej doszukiwać się w II poł. XVII w., kiedy w tym rejonie powstała wytwórnia koniaków należąca do Franza Mangelsdorff’a. Trunki produkowane tutaj znajdowały zbyt i były podstawowymi napojami serwowanymi w lokalu założonym przy tejże gorzelni. Nie zachowały się dokumenty potwierdzające założenie gorzelni jak i zajazdu, a datowanie bazuje tyko na odręcznych zapisach w dokumentacji archiwalnej, gdzie pojawia się nazwisko właściciela.
Wyszynk wina w tym miejscu na pewno istniał w 1830 r., gdyż w prasie pojawiają się reklamy i jest on w spisie miejskich wyszynków. Z całą stanowczością można natomiast stwierdzić, że pełnowartościowy zajazd istniał w 1858 r., Wówczas nastąpiła rozbudowa istniejącego lokalu przez oberżystę Augusta Mangelsdorff’a.
Nie wiadomo skąd wzięła się oryginalna nazwa zajazdu – “Pod Wielorybem”. Jak sugeruje M. Kuleba nazwa ta “nawiązuje zapewne do wydarzenia z około połowy XIX w., kiedy do Zielonej Góry zawitał wypchany wieloryb obwożony po kraju przez jakiegoś przedsiębiorczego człowieka i pokazywany publiczności jako atrakcja”.
Lokal rozwijał się bardzo prężnie i był cały czas unowocześniany. W 1886 roku gospoda została przebudowana. Powiększono pomieszczenia jadalniane na dole budynku oraz zwiększono ilość pokoi sypialnych na piętrze. Zmieniła się także fasada, gdzie zastosowano boniowanie w przyziemiu oraz napis nad wejściami “Gasthof zum Walfisch”, a także zdobienia międzyokienne. Powstały dwa osobne wejścia od dwóch ulic.
Przy zajeździe funkcjonowała winiarnia mająca swoje winnice na zboczach dzisiejszej ul. Chopina. Dlatego w lokalu można było wypić produkowane tylko w tym miejscu alkohole i nie dostępne nigdzie indziej w mieście. Dla dzieci oferowano produkowane na miejscu soki owocowe. W zajeździe dostępna była trafika z najlepszym tytoniem w mieście – można było kupić pojedyncze sztuki papierosów. W reklamach prasowych lokal reklamował się jako “miły lokal rodzinny z salą konferencyjną” oferując dobre wino oraz piwo. Ciekawostką dla dzieci była niewielka zagroda dla zwierząt, gdzie można było je karmić i oglądać. Co jakiś czas lokal zapraszał na swoją specjalność jaką były świniobicia, z których na bieżąco robiono kotlety mielone i kiełbasy. Lokal posiadał kilka sal, tym także sale tematyczne np. myśliwską, gdzie na ścianach można było zauważyć różnego rodzaju trofea. Był to lokal wykwintny, z dobrym jadłem oraz trunkami przyciągający elity ówczesnego miasta.
Jego rola diametralnie zmieniła się po II wojnie światowej. Lokal nie ucierpiawszy w trakcie działań wojennych i z większością wyposażenia został przemianowany na restaurację “Pionierską”. Jakość oferowanych dań z biegiem lat coraz bardziej się pogarszała, a na pierwszy towar sprzedażowy wysuwały się niskiej jakości trunki oraz marne zakąski. W 1963 roku budynek przebudowano i zlikwidowano restaurację, a lokal stał się barem o nazwie “Widok”, stając się jednym z najgorszych i najbardziej niebezpiecznych miejsc w Zielonej Górze. Ze wspomnień milicjantów uzyskałem informację, że najczęściej można było tam spotkać ludzi „trudniących” się rozbojami, pobiciami, kradzieżami. Sama śmietanka przestępczego miasta…
Budynek został wyburzony w II połowie lat 80. XX wieku podczas przebudowy ul. Chopina, wraz z kilkoma innymi kamienicami stojącymi na planowanej nowej drodze. Jedyną pozostałością po zajeździe jest samotny kasztanowiec stojący niegdyś na zapleczu restauracji.
Źródła:
-opracowania, niepublikowane materiały autora i zbiory własne;
-materiały archiwalne z Archiwum Państwowe w Zielonej Górze, Muzeum Ziemi Lubuskiej w Zielonej Górze, Wojewódzkiej i Miejskiej Biblioteki Publicznej im. C. Norwida w Zielonej Górze;
-Grunberger Wochenblatt;
-Informator miasta Zielonejgóry, Zielona Góra 1946;
-M. Kuleba, „Topografia winiarska Zielonej Góry”, Zielona Góra 2010.
Tekst:
dr Grzegorz Biszczanik – historyk, filokartysta, znawca dziejów Zielonej Góry