Andrzej Brachmański i Andrzej Bocheński znów dali radę. Drugi rok z rzędu wcielili się w kucharzy i zaprosili mieszkańców na kulinarną ucztę.
Zielonogórska ABBA na łączkę przy amfiteatrze przyciągnęła tłumy spragnione dobrej wyżerki. Udało się! Dania z grilla – palce lizać! Chyba nikt nie wyobraża sobie, że za rok nie będzie powtórki. Pieczone żeberka, karkóweczka i kiełbaski zadowoliły nawet najbardziej wymagających głodomorów.
Grillowanie z Andrzejami było imprezą towarzyszącą I Zlotu Fanów Kabaretu POTEM.
Nie zabrakło konkursu grillowania w kategorii drób i kaszanka. Były tradycyjne gry i zabawy dla dzieci, dmuchańce, malowanie twarzy i skoki na trampolinie. Pojawił się też Wesoły Klaun.
A jak oceniają imprezę obaj Andrzeje? – Wciąż mamy mały niedosyt, bo talenty kulinarne, które w nas drzemią są ogromne – śmieją się Andrzej Bocheński i Andrzej Brachmański.