– Czytelnicy w wakacje często zapominają o tym, że obowiązuje ich umowa, którą zawarli z nami, zapisując się do biblioteki – ubolewa Anna Polus, wicedyrektor „Norwida”. – Część z nich niestety, nie dotrzymuje terminów, w związku z tym zmuszeni jesteśmy do tego by ciągle z nimi korespondować i przypominać o zwrocie książek. Kar, z którymi zalegają czytelnicy jest bardzo dużo. Jest to kwota bardzo znacząca dla naszego budżetu i gdyby móc ją przeznaczyć na nowości, to gwarantuje, że wszyscy czytelnicy byliby bardzo usatysfakcjonowani – dodaje nasza rozmówczyni.
Przypominamy, że w związku z trwającym remontem i zamknięciem głównego gmachu biblioteki, książki można oddawać w pozostałych jej filach od poniedziałku do piątku w godzinach otwarcia. Szczegóły dotyczące pracy firmy windykacyjnej znajdują się na stronie internetowej biblioteki: www.wimbp.zgora.pl
Autor: Katarzyna Kaszewska